Krem z pomidorów i papryki czerwonej z dodatkiem bazylii

Witajcie moi mili :) Za oknem widać już pierwsze oznaki wiosny , słoneczko świeci i aż chce się żyć , wyjść z domu i rozkoszować się tą piękną pogodą ! Wiosna to moja ulubiona pora roku , wszystko wtedy nabiera barw , kolorów , nie jest już tak szaro i pochmurnie jak do tej pory .
Ale do rzeczy , dzisiaj miałam ochotę na zupę pomidorową - taką jaką robiła mi kiedyś moja mama . Jednak jak zawsze trzeba było ją troszkę zredukować , żeby nie była taka kaloryczna chociażby .
I tak oto powstał krem z pomidorów i papryki czerwonej z dużą ilością ziół i bazylii . Jest bardzo smaczna i pięknie pachnie .

                                                 

Składniki: ( na około 5 porcji )
- 1 cebula
- 2 puszki pomidorów krojonych
- 1 duża czerwona papryka
- 1 ząbek czosnku
- 0.5 l bulionu warzywnego
- oliwa do smażenia
- 2 marchewki z bulionu
- 1 pietruszka z bulionu
- opcjonalnie 2 łyżki śmietany 18 %
- przyprawy : 4 łyżki otartej bazylii , 1 łyżka ziół prowansalskich , 2 łyżki czerwonej ostrej papryki , 2 łyżki czarnego pieprzu , pół łyżeczki soli ,  1 łyżka koperku suszonego.

Przygotowanie :
 Cebulę i czosnek pokrojony w kostkę podsmażamy na dużej patelni z dodatkiem oliwy. Gdy już nieco zmiękną dodajemy pokrojoną paprykę a chwilę pózniej 2 puszki pomidorów .
Przyprawiamy 1 łyżką bazylii , odrobiną pieprzu , ziół prowansalskich i 1 łyżką ostrej czerwonej papryki . Dusimy wszystko około 5 minut .

Następnie zawartość patelni wrzucamy do bulionu warzywnego w którym gotowały się marchewki i pietruszka , a następnie dodajemy resztę przypraw i 2 łyżki śmietany 18 % ( opcjonalnie ) . Gotujemy całość mieszając około 20 minut a następnie blendujemy wszystko na krem .

Ja posypałam sobie zupkę nasionami słoneczniki i zjadłam ją z 1 kromeczką chleba . Można również podać z makaronem pełnoziarnistym lub kleksem jogurtu naturalnego .

Smacznego !

Dietetyczny krupnik z kaszą pęczak

Jeeeej jak jak dawno nic tutaj nie pisałam ... W końcu jednak się "zmogłam " :) Dawno nie jadłam żadnych dietetycznych zupek , a krupnik przypomina mi trochę smak dzieciństwa i tego jak moja mama zawsze torturowała mnie tą zupą :)  Jadłam ją chyba hmm.... jakieś pół roku temu i właśnie dzisiaj wracając z uczelni zatęskniłam za jej smakiem hehe :)

Składniki ( na jeden spory garnek ) :
- 4 średnie marchewki
- 2 pietruszki
- kawałek selera
- 2 ziemniaki
- 1 pojedyncza pierś z kurczaka
- 3-4 łyżki kaszy pęczak
- pęczek koperku
- kostka rosołowa warzywna Bio
- 3 kulki ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- opcjonalnie - 2 łyżki śmietany 18 %
- przyprawy ; pieprz czarny , sól ( odrobina)

Przygotowanie :
Pierś dokładnie myjemy, wrzucamy do garnka z wodą i gotujemy . Obieramy marchewkę , pietruszkę . seler i w całości dodajemy do gotującej się piersi z kurczaka .Gotujemy 20 minut .

W czasie gdy warzywa i mięso się gotują . Obieramy ziemniaki i kroimy w kostkę .

Po upływie 20 minut wyjmujemy z garnka marchew, pietruszkę , selera i gdy przestygną kroimy w talarki lub kostkę .
Do kolejnego garnka wlewamy wodę w której gotowała się pierś z kurczaka wraz z warzywami . Trzeba ją jednak najpierw przecedzić przez sito aby nie pozostały Nam tak zwane " szumowiny" .
Dodajemy ziemniaki , ziele angielskie , liść laurowy, kostkę warzywną  i pozostałe składniki wraz z przepłukaną kaszą pęczak .
Gotujemy wszystko aż ziemniaki będą miękkie . Na koniec siekamy pęczek koperku i przyprawiamy według uznania pieprzem i solą .Można dodać 2 łyżki śmietany 18 % :)

Mięso powinno się rozgotować i rozpadać samo na kawałki , ewentualnie można je wyciągnąć i pokroić na mniejsze kawałki .

Smacznego ! ;)

Naleśniki z kurczakiem i warzywami

Ostatnio mam jakąś fazę na robienie zdrowszych wersji tych niezdrowych posiłków- takich jak hamburgery , kebaby itd.. Przechadzając się po krakowskim rynku,  otwarte drzwi lokalnych fast foodów zapraszały  i kusiły mnie , aby wejść do środka i kupić dla przykładu  kebaba . Miałam chwilę słabości ale stwierdziłam , że wrócę na mieszkanie i zrobię sobie zdrowszą wersje czegoś takiego   . Dlatego też dzisiejszego dnia powstały naleśnikowe tortille , ze świeżymi warzywami i kurczakiem .  Smakiem naprawdę nie różnią się dużo od tych , które są w przydrożnych budkach , są również dużo tańsze . 

     

Składniki::
 CIASTO( wyszło mi 5 placków ) :
- 1 szklanka mąki pszennej pełno ziarnistej
- 2 jajka
- 1 szklanka mleka
- 2 łyżki oliwy
- 1 łyża siemienia lnianego
- szczypta soli
                                               

FARSZ:
- 2 pojedyncze piersi z kurczaka
- pół świeżego ogórka
- 1 pomidor
- pół białej cebuli
- pół czerwonej cebuli
- oliwa do smażenia
- przyprawa do kurczaka , suszony koperek , pieprz , sól , ostra papryka 

SOS (KOPERKOWO - CZOSNKOWY)
-pół jogurtu naturalnego
- 2 łyżki suszonego koperku
- 2 łyżki czosnku granulowanego ( ja nie miałam świeżego , ale jeśli macie to 1-2 ząbki wystarczą)
- szczypta pieprzu czarnego
- sok z cytryny

                                                             

Przygotowanie :
Ciasto:
Na początku przygotowujemy ciasto .  Wszystkie składniki umieszczamy w miseczce i mieszamy dokładnie . Możecie użyć miksera , aby było szybciej i dokładniej , Ja wymieszałam je trzepaczką .
Odstawiamy na bok i zabieramy się za robienie farszu .

Farsz:
Kroimy białą cebulę i kurczaka w drobną kosteczkę i wrzucamy na rozgrzaną patelnię z dodatkiem jednej łyżki oliwy . Dodajemy przyprawę do kurczaka , koperek , pieprz , sól, ostrą paprykę , mieszamy aby wszystko się ładnie połączyło , zmniejszamy ogień i dusimy pod przykryciem około 15 minut .

W czasie gdy kurczak się dusi kroimy pozostałe warzywa w drobną kostkę , przekładamy do miseczki i przygotowujemy sos.

Sos:
 Wystarczy jogurt skropić sokiem  z cytryny i wymieszać ze wszystkimi przyprawami .

Po zrobieniu sosu i skrojeniu warzyw ,kurczak powinien jeszcze chwilę się dusić więc można zacząć smażyć naleśniki aby wszystko było ciepłe .
Zatem ... na osobną rozgrzaną patelnię z dodatkiem 1 łyżki oliwy wylewamy jedną chochelkę ciasta , rozprowadzamy je równomiernie  i smażymy około 2 minut z każdej strony .

Na upieczonym naleśniku rozprowadzamy sos , następnie na środek wykładamy kurczaka , warzywa i zwijamy .

 Danie jest bardzo sycące ja zjadłam dwa takie naleśniki i już nie mogłam , resztę zostawiam dla mojej drugiej połówki :)

Kotlety jaglane z sosem pieczarkowym

Wracając dzisiaj na mieszkanie , zajrzałam do skrzynki na listy i znalazłam tam - ulotki z Mc Donalda ! Oooo zgrozo :)  Tak bardzo miałam ochotę na takiego hamburgera , więc pomyślałam czemu sama sobie takie nie zrobię . Chciałam zrobić bułeczki jak również kotlety , dodać sałatę , pomidora jednak po prawie 2 godzinnym przygotowywaniu bułek nie wyszły mi ! :( Troszeczkę się zdenerwowałam, lecz nie poddałam się do końca i zrobiłam same kotlety z sosem pieczarkowym . Co prawda nie były to moje wymarzone zdrowe hamburgery .. ale i tak fajnie smakowały:)

Składniki :
- 1/2 szklanki nieugotowanej kaszy jaglanej
- 6 dużych pieczarek
- 1 cebula
- 2 ząbki czosnku
- 3 łyżki musztardy francuskiej
- pół szklanki sezamu
- oliwa
- przyprawy ( pieprz czarny , sól, ostra papryka. zioła prowansalskie, kurkuma )


Sos :
- 8 pieczarek
- 1 cebula
- 3 łyżki śmietanki 30 % ( możecie zastąpić jogurtem naturalnym )
- pieprz czarny , sól
- koperek do posypania


                 

Przygotowanie :
Gotujemy kaszę jaglaną około 20 minut z dodatkiem odrobiny soli . Cebulę , czosnek kroimy w kostkę i smażymy na rozgrzanej patelni z dodatkiem 1 łyżki oliwy . Po okołu 1 minucie dodajemy pokrojone pieczarki . Przyprawiamy solą , pieprzem i ostrą papryką . Gdy całość już się usmaży przekładamy do osobnej miseczki .

Ugotowaną kaszę jaglaną wrzucamy  do pieczarek , cebuli i czosnku . Dodajemy 3 łyżki musztardy ,szczyptę ziół prowansalskich , kurkumy , odrobinę pieprzu i pół szklanki sezamu  . Wszystko razem mieszamy a następnie blendujemy .

Formujemy kotlety i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia .
Pieczemy około 30 minut w temperaturze 100 stopni .

Po wyciągnięciu z piekarnika polewamy sosem i jemy ! :) Smacznego !

SOS:
Kroimy cebulę i pieczarki . Smażymy wszystko na rozgrzanej patelni z dodatkiem oliwy . Gdy warzywa nieco zmiękną przyprawiamy je i dodajemy 3 łyżki śmietanki . A następnie posypujemy koperkiem :)

Mus z kaszy jaglanej i owoców .

Witam :) Ostatnio się trochę " zaniedbałam " z dodawaniem postów , ale mam zamiar to wszystko nadrobić :)  Dzisiejszego dnia bardzo prosty przepis , który idealnie nadaję się na śniadanie . Nie zajmuję dużo czasu i czuć w nim naturalną słodycz owoców  .  Możecie zastąpić owoce tymi które macie akurat w domu .

Składniki :
- 1/3 szklanki nieugotowanej kaszy jaglanej
- pół łyżeczki startej wanilii ( możecie użyć cukru waniliowego )
- 1 banan
-  3 brzoskwinie  ( ja użyłam niestety tych z puszki )
- pół gruszki
- pół łyżeczki siemienia lnianego
- mała garść nasion słonecznika łuskanego
- 2 łyżki jogurtu naturalnego

Przygotowanie
Kaszę jaglaną dokładnie opłukujemy aby nie było czuć smaku goryczy i gotujemy w małej ilości osolonej wody kilka minut . Po ugotowaniu odstawiamy ją na bok aby wchłonęła resztę wody i zostawiamy do ostygnięcia .

Gotową kaszę blendujemy na mus razem z banenem , 1 brzoskiwnią i siemię lnianym. Przekładamy do miseczki.

Pozostałe owoce kroimy i układamy na wierzch , polewamy jogurtem naturalnym i posypujemy nasionami słonecznika lub jeśli ktoś chce rodzynkami :)